We will use it mainly to cross the Lake. As an alternative, we could also walk. Oh, no, I do not expect you to walk on water, this is not the season for miracles. Just look through the window.
And yes, there is a bridge over the lake. It is built on wooden pillars and connects Rapperswil to Hurden. Wooden pillars are of utmost importance in this area as it is part of the UNESCO World Heritage Site "Prehistoric pile dwellings around the Alps". Obviously nowadays you will not see any of these pile dwellings, and the bridge is pretty modern.
To my surprise, I have found out that the bridge and Rapperswil are on one of the many pathways to Santiago de Compostela.
Rapperswil has a nice little Old Town. The first building on the left is the Town Hall. The big inscription in the middle reminds everybody that school has started again.
The Zurich Lake lies in a valley surrounded by hills. No surprise then that all the little town are located on the banks of these hills and most of the streets go up. Let's take one of them.
On top you will find the St John's church. This is a catholic church, which is not so obvious since Zurich was one of the centers of Swiss Reformation.
Next to the church (but on the other side of the hill already) there is a little cementary.
The church was built in the thirteenth century and rebuilt many times since. You can see the influence of gothic style.
The big organ behind is again made of wood, not metal.
The ceiling is also wooden.
But the biggest surprise was not in the walls and ceilings. It was the first time that I saw a group of altar servers made predominantly of girls.
As already mentioned, the church of St. John is located on top of a hill. On a sunny day it offers a spectacular view. On one hand you can admire the Zurich Lake and the numerous villages that surround it.
On the other side - the Alps.
When you look down you can spot the Old Town ...
... and just next to it - vineyards.
And of course - the wooden bridge.
But the biggest attraction in town is located just next to the church, on the very top of the hill. It is the Rapperswil castle.
The castle in Rapperswil houses a little surprise. I will show it to you next time.
Ten post jest niesamowity - tyle miejsc mi się podoba i tyle rzeczy mnie zachwyciło, że nie wiem od czego zacząć! Po pierwsze ten most - wow! - jego nowoczesność podoba mi się i to bardzo, bo lubię takie połączenia - to drewno i chyba szklane po lewej stronie barierki? Wygląda świetnie. Po drugie, Camino czyli coś co interesuje mnie i gdzie sama chciałabym kiedyś dotrzeć, czyli drogi do Santiago de Compostela jak najbardziej na tak - wszystkie! Do tego to wnętrze drewniane kościoła - uwielbiam takie elementy. No i ministrantki! Zawsze chciałam zostać ministrantką, ale ksiądz proboszcz się nie zgodził, bo jestem dziewczyną - dyskryminacja :D Poza tym ten zamek, winnice (znów coś co kocham), samo jezioro i w ogóle wszystko mi się podoba :)
ReplyDeleteTo nie jest szyba, to są cienkie metalowe linki (widać jedną na górze i kilka na dole). A miejsce nam się naprawdę podobało. Pachnie dobrobytem. Nawet nie zamożnością. Tylko właśnie dobrobytem, poczuciem, że dobrze tam być :).
Deleteech, Szwajcaria, marzy mi się ją kiedyś odwiedzić, ale póki co to nie na moją skromną kieszeń. chciałabym zobaczyć na oczy te wszystkie przepiękne krajobrazy, widoki i miasteczka, w których - tak jak piszesz- pachnie dobrobytem. gdybym kiedyś była na tyle bogata to z chęcią bym się tam przeprowadziła. ale w Czarnogórze też postawiłabym sobie domek, w końcu mieszkając w takim kraju z pewnością i na niego byłoby mnie stać :D
ReplyDelete